"Żył pełnią życia. On pożerał życie. Świętował każdą minutę. I, jak wspaniała kometa, zostawił świetlny ślad, który będzie świecił dla wielu przyszłych pokoleń" - napisał na blogu Google Brian May, gitarzysta Queen i zarazem dr astronomii.


:bye:
:brawo:zgadzam się w 100% Love of my live...np;)