
Subtelny szept opadł na drżące ciało,
niczym pragnienie mknące w porywach wiatru;
jak kropla rosy spłynęło na łono świeżej trawy,
z nadzieją wchłonięcia na wieki...
Subtelny szept opadł na drżące ciało,
niczym pragnienie mknące w porywach wiatru;
jak kropla rosy spłynęło na łono świeżej trawy,
z nadzieją wchłonięcia na wieki...