Rozmowy o wszystkim i o niczym😜 strona 12 z 75

Były już rozmowy nocne, gdzie tak nabrały tempa, że stały się całodobowymi, ale niestety było - minęło. Moze czas na nowy temat ? Może tu pogadamy o tym , co nam leży na sercu, jak minął dzieñ, jakieś porady..?? Zobaczymy co z tego wyjdzie 😊

Zbyt oficjalnie :D

No i od początku mi tak jakos do Ciebie pasowalo , tylko w moim otoczeniu to potocznie Ola. Podobają mi sie imona na A. Stąd syn Arkadiusz ( choc miala byc córka Adrianna).

Ja miałam być Jonatanem :DA czemuż to? :D

Tego nie wie nikt..

Skąd wiesz

Mój, zawszę ratowałem Owady jak wpadały w sidła pająka i również jak np osa/mucha wleciała mi do pokoju/domu to je łapałem i wypuszczałem na dwór, ratowałem je po prostu przed mamą, i dlatego Owad.

Owad - swoje żadlo pokazywales w "rozmowach calodobowych " 😊

Ehh pamiętliwa Ewka, małe żądełko ale wariat

Wszystko mnie boli :/

siłownia wyszla bokiem? :D

Po siłowni to ja się czyje bosko, mnie boli pupa i krok xD

hahaha! Co Ty robilas!! 🤣🤣🤣🤣

Zachowywałam się jak ja 15 lat temu, czyli byłam mega niegrzeczna :)

o losie, wole nie pytac jak bardzo 🤣🤣

I słusznie :) Nie mniej fajne to było heheh

A ja chętnie sie dowiem , a moze nawet zainspiruje..😜. (Co do kroku, bo pupe mam nietykalską😂)